Nareszcie wymarzony remont. Ale jaki ma być efekt końcowy?
Zima to dobry czas na remonty i przeróbki w naszych domach.
Ekipy budowlane mają więcej czasu, więc łatwiej znajdziemy fachowca z wolnym terminem. Problemem może być jednak coś innego.
Remont to często przedmiot marzeń małżonków. Często każde z nich chciałoby odmienić wnętrze, ale równie często oboje zupełnie inaczej widzą efekt końcowy. Kto zatem podejmie ostateczną decyzję jak ma wyglądać remont? Najlepiej poszukać kompromisu.
Remont łazienki
Ona marzy o cichym miejscu w którym będzie mogła się relaksować, leżąc w ogromnej wannie, myjąc zęby z mężem w podwójnej umywalce przy dużej ilości naturalnego światła. On natomiast wolałby prysznic z różnego rodzaju biczami wodnymi, wbudowane głośniki i oddzielone o metr umywalki. Przy odrobinie dobrej woli można stworzyć łazienkę, z której oboje będą zadowoleni. Niech będzie w niej podwójna umywalka, wanna i prysznic oraz głośniki, z których ona będzie mogła posłuchać relaksującej muzyki podczas kąpieli.
A co w przypadku remontu sypialni?
Sypialnia wydaje się mniej problematyczna. Zarówno ona jak i om marzą przecież o dużym łóżku i dużej sypialni. Problem może się pojawić podczas wyboru koloru ścian. Co jeśli ona marzy o różowym, a on ma na ten kolor uczulenie? Niech każdy stworzy swoją listę ulubionych kolorów. Jest duża szansa, że któryś będzie się pokrywał na obu listach. Jeśli nie zawsze można jeszcze spróbować podyskutować na argumenty. Ostatecznie trzeba po prostu ustąpić i pozwolić jej działać