Małe, przydomowe elektrownie wiatrowe, czyli jak polubić wiatr

Przez dłuższy czas kolektory słoneczne były jedyną grupą produktów z zakresu odnawialnych źródeł energii, jakimi interesowali się Polacy. Od niedawna to się zmienia, a zawdzięczamy to między innymi ustawie o OZE, która promuje różne przydomowe rozwiązania energetyczne.

 

Jednym z nich są małe elektrownie wiatrowe. Są to młodsze siostry wielkich wiatraków występujących na farmach wiatrowych. Produkują one prąd wykorzystując do tego celu energię z wiatru, który napędza turbinę. Jest to bardzo atrakcyjne rozwiązanie, które pozwala ograniczyć rachunki za energię elektryczną, a w pewnych sytuacjach można na nich nawet zarabiać.

 

Dla kogo są wiatraki?

Niestety małe elektrownie wiatrowe nie są rozwiązaniem dla każdego. Opłacalność tego typu inwestycji jest uzależniona od warunków wiatrowych na danym terenie, a z tymi w Polsce niestety nie jest zbyt dobrze. Warto zatem przed zakupem wiatraka wykonać pomiary wiatru przy pomocy najprostszej stacji meteorologicznej, lub zatrudnić w tym celu specjalistyczną firmę. Jeśli myślimy o wiatraku jak o opłacalnej inwestycji, średnia prędkość wiatru w miejscu, gdzie wiatrak ma być zainstalowany powinna wynosić przynajmniej 5 m/s.